W swoim drugim meczu tej wiosny zespół trenerów Krzysztofa Leśniakiewicza i Mateusza Rozmusa pokonał na własnym boisku 4:3 LKS Szaflary.
NKP Podhale – LKS Szaflary 4:3 (2:1)
Bramki: Kruk 2, Pietras, Potoczak.
Podhale: W. Leśniakiewicz, Konopka – Żółtek, Potoczak, Wójciak, Zubek, Niesyczyński, M. Leśniakiewicz, Bukański, Pietras, Ziemianek, Shchur, Darowski, Strycharz, Dzielski, Rozmus, Jandura, Pajerski, Kruk
– W pełni zasłużone wygrana. Przez cały czas kontrolowaliśmy przebieg spotkania. Wszystkie akcje rozpoczynały się podaniem bramkarza do bocznych obrońców lub środkowego pomocnika a później koncentrowaliśmy się na spokojnymi budowaniu akcji z przerzuceniem ciężaru gry z jednej na druga stronę boiska. Efektem tego były sytuacje bramkowe po wyjściach bocznych pomocników do prostopadłych piłek. Chłopcy wygrywali również pojedynki 1×1 praktycznie w każdym przypadku lub tworzyli przewagę w sektorze boiska wykorzystując małą grę. Jedną z bramek strzeliliśmy po rzucie różnym, wygrywając pojedynek w powietrzu z o dwie głowy większymi rywalami. Nie ustrzegliśmy się też błędów nadziewając się na kontry przeciwników. Cieszę się że podeszliśmy do 2-3 lata starszych i duuużo większych kolegów z Szaflar bez respektu i z wiarą w swoje umiejętności. Dla naszych zawodników to kolejna lekcja – ocenił trener Krzysztof Leśniakiewicz.