Nie udał się wyjazd do Tarnowa naszym trampkarzom, którzy ulegli gospdoarzom 0:3. Awans do I ligi wciąż jest jednak w nogach podopiecznych Karola Niewolika.
Unia Tarnów – NKP 3:0
Podhale: Łukasik – Hreśka, Wójcik, Galica, Węglarczyk, Mrowca, Knurowski, Słaboń, Zając, Janczy, Bachleda-Duch oraz Dziekan, Młocek, Michalak, Ustupski, Jędrol, Zygmond.
– Spotkanie zaczęło się dla nas źle, gdyż w pierwszej akacji meczu przeciwnika tracimy bramke po błędzie w ustawieniu obrony. Następnie przez praktycznie 30 minut jesteśmy na połowie przeciwnika w ataku pozycyjnym, dochodzimy do sytuacji strzeleckich lecz bramkuje dobrego wykończenia, strzały są albo za słabe ale prosto w bramkarza. Dostajemy bramkę po kontrze przeciwnika i strzale z 25 metrów w samo okienko. Druga połowa tak na prawdę niczego nie wniosła oprócz bramki dla przeciwników. My staraliśmy się budować akcję lecz nie potrafiliśmy utrzymać dłużej piłki a Unia dobrze się broniła i zbiegiem czasu zyskiwała pewność siebie. W piątek “wielki finał” z Okocimskim Brzesko, wygrana da nam upragniony awans – podreślił trener Karol Niewolik.