W kolejnym meczu rundy wiosennej rozgrywek Małopolskiej Ligi Juniorów piłkarze Podhala pokonali na własnym stadionie 6:2 Beskid Andrychów.
NKP Podhale Nowy Targ – Beskid Andrychów 6:2 ( 3:2 )
Bramki dla Podhala: Wójciak 2, Ustupski, Psik Wojas Suska
Podhale: Laskowski – Budz, Pragnący, Kubicz, Furczoń (46 Rubiś), Psik (60 Zubrzycki), Kedziora (57 Suska), Wójciak (65 Stolarczyk), Paniak, Ustupski (75 Rozmus), Wydra (46 Wojas )
– Mecz zaczynamy skoncentrowani nad atakiem pozycyjnym, a nadziewamy się na kontrę i przegrywamy 0:1. Do 10 minuty nie możemy złapać płynności w grze, podejmując złe decyzje będąc przy piłce. Szybka modyfikacja naszego sposobu gry przynosi efekty. Strzelamy 3 bramki i każdą w inny sposób. Pierwszą po strzale w poprzeczkę i dobitce do pustej bramki Wójciaka. Drugi gol to indywidualna akcja Pawła Psika, a trzecia to modelowa akcja ze zmianą ciężaru gry. Dogranie Budza wykańcza Ustupski. Fragment gry od 10 do 35 minuty była bardzo dobry. Niestety po stałym fragmencie gry tracimy przed przerwa na bramkę na 3:2. Druga połowę zaczynamy mocno i podwyższamy szybko na 4:2 po dobrej akcji, którą finalizuje Wojas. Na 5:2 strzela Wójciak, a wygraną pieczętujemy mocnym strzałem z dystansu Suski. Podsumowując mieliśmy dwa słabsze fragmenty gry w pierwszej połowie ale potrafiliśmy dobrze zareagować po nich. Byliśmy bardzo kreatywni między przestrzeniami, przeciwnik miał z tym spore problemy. Cieszy to że stosowaliśmy arytmię gry i fragmentami dojrzałości w ataku pozycyjnym . Największym problemem jest uraz Dawida Kędziory. Mamy nadzieję że nic poważnego się nie stało z jego kolanem – ocenił trener Sebastian Świerzbiński.