Remisem 2:2 zakończył się kolejny wyjazdowy mecz naszej drużynie w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniora Młodszego.
Sportowiec Modlniczka – NKP Podhale 2:2 (1:1)
Bramki dla Podhala: Wojtas, Opiola
Podhale: Stańczuk, Pątko, Kowalczyk, Opioła, Chowaniec, Zalewski, Truty, Łukasz M, Łukasz A, Wojtas, Lizak oraz Dzioboń, Kowalczyk M, Chmioła, Kaszycki, Kluś,
– Mecz toczony na dużej intensywności i w dobrym tempie.W pierwszej połowie to drużyna gospodarzy wykazała się większą aktywnością i determinacją co udokumentowała bramką na 1:0 po prostopadłym podaniu za linię obrońców i sytuacji sam na sam z bramkarzem. Odpowiedzieliśmy bramką Wojtasa, który dobił odbitą piłkę przez bramkarza po strzale Lizaka. Do przerwy stworzyliśmy sobie jeszcze 2 bardzo dobre sytuacje do zdobycia bramki, ale ich nie wykorzystaliśmy. Przeciwnik również nie wykorzystał swoich sytuacji i można powiedzieć, że remis był sprawiedliwym wynikiem po pierwszej połowie. W przerwie dokonaliśmy kilku korekt w naszej grze i zagraliśmy bardzo dobrze przez pierwsze 20 minut drugiej połowy. Byliśmy cały czas blisko przeciwnika, szybko odbieraliśmy piłkę dzięki dobremu ustawieniu i skokom pressingowym. Efektem tego była przepiękna bramka Opioły, który po odbiorze piłki w bocznym sektorze boiska zszedł do środka na prawa nogę i oddał strzał w samo okienko bramki. Niedługo po tym mogliśmy strzelić kolejną bramkę i zamknąć mecz, lecz to nam się nie udało. Opadliśmy nieco z sił, zrobiły się większe odległości między zawodnikami i w 75 minucie straciliśmy bramkę na 2:2 po dograniu piłki z bocznego sektora boiska i zamknięciu akcji przez napastnika. Ostatnie 15 minut meczu to szarpana gra z jednej jak i drugiej strony, każda ze stron mogła przechylić ten mecz na swoją korzyść, ale nikt więcej już do siatki nie trafił. Z przebiegu całego meczu uważam, ze remis jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej ze stron. Dzisiaj przyszło nam zmierzyć się z naprwdę dobrę drużyna, bardzo dobrze przygotowaną motorycznie, która na ten moment wygrała bądź zremisowała swoje mecze z czołowymi drużynami tej ligi. Szanujemy ten punkt, wyciągamy wnioski i od jutra zaczynamy przygotowania do najbliższego meczu z Garbarnia, ktory rozegramy w najbliższa sobotę – ocenił trener Maciej Wjdas