W swoim pierwszym meczu w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniora Młodszego zespół trenera Macieja Wadasa pokonał 3:2 na własnym stadionie z Unią Tarnów.
NKP Podhale- Unia Tranów 3:2 (3:2)
Bramki: Plewa2, Arutiunian.
Podhale: Kuros, Pątko, Holichenko, Stołowski, Sabara, Janczy, Kościelniak, Rubiś, Kluś, Plewa i Arutiunian oraz Truty, Kaszycki, Opioła, Lizak, Wojtas, Kuros i Zalewski.
– Mecz bardzo wyrównany i otwarty, z duża intensywnością. Prowadząc 2:0 po paru minutach, później 3:1 mogliśmy strzelić kolejne bramki i zamknąć mecz, jednak to my w 45 minucie w ostatniej akcji pierwszej połowy straciliśmy w niewiarygodny sposób bramkę na 3:2. Takich błędów na pewno w przyszłości musimy się wystrzegać, bo można powiedzieć ze ta bramkę sami sobie strzeliliśmy. W drugiej połowie przez pierwsze 30 minut próbowaliśmy odbierać wysoko piłkę przeciwnikowi, dzięki czemu tworzyliśmy kolejne okazje do zdobycia kolejnej bramki. Jedną co prawda udało nam się strzelić, jednak sędziowie po konsultacji dopatrzyli się faulu na obrońcy, a wcześniej piłka całym obwodem wg innych zdania nie przekroczyła linii. Cieszę się, ze zawodnicy wytrzymali trudy tego spotkania, zostawali sporo serca i zdrowia na boisku i za to należy oddać im szacunek. Jestem zadowolony z ich postawy i z tego, że udało nam się dobrze zacząć ta rundę – ocenił trener Maciej Wadas.