Kolejne trzy punkty do swojego dorobku w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniora Młodszego dopisali podopieczni Karola Niewolika, którzy na własnym boisku, w dramatycznych okolicznościach pokonali Pogoń Kraków.
NKP Podhale – Pogoń Kraków 4:3
Bramki dla Podhala: Ryś x2, Maciej Łukasz, Dul
Podhale: Dzioboń – Remiasz, Krasoń, Zubek, Hreśka, Topór ( 80 Garbacz), Bielak (82 Dul), Palider ( 70 Knurowski), Jankowski, Ryś, Maciej Łukasz oraz Markowicz.
Komentarz trenera Karola Niewolika
Mecz, w którym było wszystko, co emocjonujące. W pierwszej akcji meczu tracimy bramkę po dośrodkowaniu z bocznego sektora. Następnie wyrównujemy po długiej piłce z otwarcia gry i sytuacji 1×1 Łukasza. Potem, po składnej, wielopodaniowej akcji, Ryś kończy mocnym strzałem w bliższy słupek. Kulminacyjna akcja to sytuacja z 32. minuty, gdy Zubek otrzymuje czerwoną kartkę za faul ratunkowy, przerywając kontratak przeciwnika. Paradoksalnie, po czerwonej kartce gramy lepiej i strzelamy na 3:1 po mądrej akcji — Ryś po raz drugi. W przerwie zmieniamy koncepcję na utrzymanie wyniku i do 70. minuty wszystko układa się po naszej myśli, aż nadziewamy się na kontrę po naszym rzucie rożnym. W kolejnej akcji tracimy bramkę na 3:3 po błędzie Dziobonia przy wybiciu piłki. W 90. minucie mamy rzut rożny, po którym strzela Hreska — piłkę z linii wybija obrońca, ale tak niefortunnie, że rywal wychodzi 1×1. Na szczęście Dzioboń broni. Kolejny rzut rożny to zebranie drugiej piłki, rozegranie na skrzydło, gdzie Garbacz “nawija” obrońcę, wykłada piłkę w pole karne, a Dul z półobrotu ustala wynik.