Bolesną porażkę ponieśli w kolejnym meczu rozgrywek Małopolskiej Ligi Juniora Starszego podopieczni Sebastiana Świerzbińskiego, którzy w meczu z Bruk Bet Termalica Nieciecza prowadzili już 3:1 i grali w liczebnej przewadze, a mimo to schodzili z boiska w roli pokonanych.
NKP Podhale – Bruk Bet Termalika Nieciecza 3:4 ( 1:1)
Gole dla Podhala: Paniak, Plewa, Rubiś.
Podhale: Kuros – Luberda (55 A. Łukasz) Porębski (63 Stołowski), Kubicz, Zemanek, Kluś (63 Paluszek), Kościelniak, Furczoń, Rubiś (60 Janczy), Paniak, Plewa
Komentarz trenera Sebastiana Świerzbińskiego
Mecz z mocną drużyną z Niecieczy zaczynamy bardzo dobrze. Paniak w krotki róg otwiera wynik spotkania. Niestety nieporozumienie Kubicza z Kurosem i tracimy gola na 1:1. Dalej konsekwentnie trzymamy się naszego planu na mecz. Stworzyliśmy 3 dobre sytuacje jednak zabrakło precyzyjnego strzału lub ostatniego podania. W przerwie mecz zależało nam na cierpliwości, która została odr azu po przerwie nagrodzona . Najpierw Rubią strzela na 2:1, a chwilę później Plewa wychodzi sam na sam i zostaję faulowany przed polem karnym . Goście dostają czerwona kartkę a Plewa z wolnego sprytnym strzałem podwyższa na 3:1. Później stwarzamy kilka bardzo groźnych sytuacji. Gości ratuje poprzeczka i dwa słupki. Strzelamy też kolejnego gola, naszym zdaniem prawidłowego, ale sędziowie byli innego zdania. To co wydarzyło się po 65 minucie należy szybko wymazać z pamięci . Powiedzieć że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić to jakby nie nie powiedzieć. W 25 minut tracimy 3 gole i przegrywamy mecz. Oddaliśmy wygrany mecz. Ta runda nas nie rozpieszcza. Obnaża nasze wszystkie drobne błędy