W ostatnim meczu Małopolskiej Ligi Juniora Starszego podopieczni Sebastiana Świerzbińskiego zremisowali wyjazdowe spotkanie z Glinikiem Gorlice i koniec końców zapewnili sobie zwycięstwo w rozgrywkach.
Glinik Gorlice – NKP Podhale Juniorzy 1:1( 0:0)
Bramka dla Podhala: Paniak
Podhale: Laskowski – Psik, Kubicz, Bocheńczak, Budz, Rubiś, Pragnący ( 65 Furczoń), Suska ( 55 Zubrzycki), Wójciak ( 60 Gawlak ), Paniak, Ustupski
– Mecz rozgrywany w „gorącym ” klimacie. Dosłownie i w przenośni. Przyjeżdżamy na mecz w 14 osób. Gorlice potrzebują punktu do utrzymania. My punkt do wygrania ligi. Czuć było to na boisku na ławce i na dwóch ” liniach”. Mecz toczy się na bocznym boisku w Gorlicach. Pierwsza połowa to nasza przewaga piłkarska, gospodarze graja na bardzo wysokim poziomie agresji. Nam brakuje konkretów w polu karnym . Jedna sytuacja Ustupskiego powodowała niedosyt. Po przerwie gospodarze otrzymują bardzo problematycznego karnego i zamieniają na gola. Po tej sytuacji zmieniamy ustawienie na 1-4-4-2 z Bochenczakiem w ataku ! Zaangażowanie Mateusza wlało wiarę w cały zespół. Zaczynamy dominować na całym boisku. W środku pola „Bochen” podaję sam na sam do Paniak, a Dominik strzela na 1:1. Później oddajmy groźne strzały, raz piłka zakotłowała się na 5 metrze ale nie udało się strzelić. Po ciężkim fizycznie meczu zdobywamy punkt dający nam mistrza Ligi Wojewódzkiej. Z tego miejsca razem z trenerem Wadasem ( w rundzie jesiennej) i trenerem Gąsiorekiem ( runda wiosenna) chciałbym podziękować wszystkim chłopakom za zaangażowanie, determinacje i stworzenie mocnej drużyny na poziomie juniorskim w naszym województwie. Był to mocny sezon w naszym wykonaniu. Można żałować ze na jesień straciliśmy dwóch kluczowych zawodnikow z powodu kontuzji. Ustupski i Paniak nie ma co ukrywać byli mocnymi punktami naszej drużyny. Różnie mogłoby się potoczyć. Chłopcom z rocznika 2004 życzę powodzenia w seniorskiej piłce – podsumował mecz i całą rundę trener Świerzbiński.
