W swoim ostatnim meczu rundy jesiennej rozgrywek Małopolskiej Ligi Juniora Starszego zespół tenerów Pawła Batkiewicza i Macieja Wadasa pokonał na własnym boisku Beskid Andrzychów
NKP Podhale – Beskid Andrychów 2:0 (0:0)
Gole: M. Łukasz 2
Podhale: Damasiewicz – Chowaniec, Zemanek, Luberda, Łukasz Maciej, Łukasz Artur, Lizak, Truty, Wojtas, Zalewski, Kluś oraz Kowalczyk M., Sowa, Chmioła, Kuros
Komentarz trenera Pawła Batkiewicza
Perfekcyjny mecz w naszym wykonaniu, byliśmy lepsi o kilka klas od przeciwnika – który jest na czwartym miejscu w tabeli – zarówno pod względem organizacji gry we wszystkich fazach, ale również indywidualnie. Wielkie słowa uznania dla zespołu. Zagraliśmy w eksperymentalnym ustawieniu obrony z racji wielu absencji. Oli zagrał na środkach przeciwbólowych a Szymon i Maciej pomogli jeszcze wcześniej juniorom młodszym. Długo bramkarz Beskidu utrzymywał swój zespół przy życiu świetnie broniąc cztery sytuacje stuprocentowe. Jednak po krótkim rozegraniu piłki z autu M. Łukasz z najbliższej odległości nie dał mu szans. To też jest coś co chcemy żeby nas charakteryzowało wysoka jakość pracy i dbałość o detale. Dzisiaj ćwiczony wariant rozegraniu autu daje nam bramkę. Nie oszukujemy się, kto w tej lidze ma tak dopracowane stałe fragmenty czy kto na tym poziomie robi analizy wideo w przerwie meczu, a dzięki temu w drugiej połowie mogliśmy wykorzystywać korytarze między środkowym i bocznym obrońcą. To był nasz ostatni mecz rundy i jak popatrzymy na przemianę też drużyny pod każdym względem na przestrzeni dwóch miesięcy to musimy być usatysfakcjonowani. Dziękuję tutaj trenerowi Maćkowi, kierownikowi, który żyje z drużyną na meczach domowych i rodzicom, którzy nam pomagali w tej rundzie.