W meczu 25. kolejki remisujemy bezbramkowo w Białej Podlaskiej
MKS Podlasie Biała Podlaska – NKP Podhale 0:0
Podlasie: Misztal – Krawczyk, Podstolak, Aviediev – Pacek (74 Kobyliński), Kamiński, Orzechowski, Pigiel – Kosieradzki (58 Kahsay), Lepiarz, Wyjadłowski (74 Salak).
Podhale: Styrczula – Michota, Mirosznik, Jakubowski – Smajdor, Tymosiak (70 Popiela), Zielonka, Ogorzały – Purcha (65 Duda), Niedziałkowski (65 Zębala), Rusjan (70 Hamed)
Sędziował Michał Więckowski z Warszawy. Żółte kartki: Kosieradzki – Tymosiak, Styrczula.
– Pierwsza połowa bardzo dobra w naszym wykonaniu. Dobrze weszliśmy w mecz, dominowaliśmy na boisku i w moim, i nie tylko moim, przekonaniu zdobyliśmy prawidłowego gola, bo piłka po strzale Rusjana przekroczyła linię bramkową. Na decyzję sędziego nie mamy jednak wpływu. Po przerwie już obniżyliśmy nasz poziom. Nie zbieraliśmy drugich piłek, czym umożliwialiśmy stwarzanie sytuacji gospodarzom. Na szczęście uniknęliśmy tego konsekwencji. Koniec końców z jednej strony, patrząc z perspektywy pierwszej połowy mamy niedosyt po tym remisie, ale z drugiej, patrząc na to co działo się po przerwie, szanujemy punkt wywalczony na trudnym terenie – ocenił II trener Podhala Kacper Grzesik.