W kolejnym meczu Regionalnej Ligi Młodzika zespół trenerów Krzysztofa Leśniakiewicza i Mateusza Rozmusa zmierzył się u siebie z drużyną Aserek Gorlice, która przed tą kolejką miała na koncie same zwycięstwa. Filanie w Nowym Targu podjęli walkę do samego końca, nie pozwalając faworytom łatwo zdobyć punktów i sprawiając im sporo problemów.
NKP Podhale – AserekTeam 1:2 (0:0)
Bramka dla Podhala: Żółtek
Podhale: W. Leśniakiewicz – Zubek, Żółtek, Kruk, Tynus, Wójciak, Dul, I. Leśniakiewicz, Bukański, Janerko, Piłat, Suski, Słowakiewicz, Shchur, A. Leśniakiewicz, Konopka,
Komentarz trenera Krzysztofa Leśniakiewicza
Mecz od początku toczył się w bardzo wysokim tempie. Gra głównie odbywała się w środku pola. To my mieliśmy szansę otworzyć wynik spotkania, jednak nasz napastnik, wychodząc na sytuację dwa na jeden, zamiast poszukać podania do pustej bramki, zdecydował się na strzał – niestety prosto w bramkarza. Druga połowa była podobna do pierwszej. Mieliśmy dobry moment, kontrolowaliśmy grę. Niestety, przy jednym z rzutów rożnych nasi zawodnicy stracili koncentrację – AserekTeam zdobył gola po krótkim rozegraniu. Dobrze zareagowaliśmy i próbowaliśmy odpowiedzieć kilkoma akcjami, jednak w środku pola straciliśmy piłkę, a po szybkiej kontrze rywale podwyższyli prowadzenie na 0:2. Chwilę później Aserek mógł zamknąć mecz, lecz nasz bramkarz obronił strzał oraz dwie dobitki napastnika przyjezdnych. Te interwencje dodały nam otuchy – w ostatnich fragmentach spotkania praktycznie nie schodziliśmy z połowy przeciwnika. Po ładnej akcji Zubek wypuścił w uliczkę Słowakiewicza, który dograł przed pole karne do Żółtka, a ten zdobył bramkę kontaktową. Niestety, nie udało nam się już strzelić wyrównującego gola do końca meczu. Czujemy spory niedosyt, bo zasługiwaliśmy przynajmniej na remis. Bardzo cieszę się z postawy wszystkich zawodników dzisiaj. Pokazali kawał charakteru, determinacji, nieustępliwości oraz umiejętności indywidualnych i zespołowej gry. Jeśli w kolejnych meczach będziemy wyglądać tak jak dziś, nie martwię się ani o styl, ani o efekty. Gratuluję drużynie Aserek zwycięstwa i dobrego meczu.